Polacy awansują do fazy pucharowej – Bermuda Gold Cup
Polska załoga awansowała z trzeciego miejsca w grupie do fazy pucharowej najbardziej prestiżowych regat na świecie – World Match Racing Tour – co ważne, dokonali tego jako druga załoga w historii polskiego żeglarstwa, wcześniej udało się to jedynie Karolowi Jabłońskiemu.
Awans jest tym cenniejszy, że podczas eliminacji załogę Henri Lloyd Racing z Rainmaker Yacht Club dotknęły wszelkie możliwe przygody, w tym awarie i kontuzja głowy członka załogi. Niespodzianką jest odpadnięcie obrońcy trofeum z zeszłego roku, skippera syndykatu Luna Rossa z America’s Cup – Francesco Bruniego, a także Nathana Outerridge’a – skippera Team Artemis z America’s Cup czy Phila Robertsona – skippera Team China z America’s Cup. Co więcej, jedynie trzem z ośmiu załóg, na stale pływających w zawodach World Match Racing Tour, udało przedostać się do fazy pucharowej. Jest to tym cenniejsze osiągnięcie!
Decydujący w dniu dzisiejszym był mecz z australijską załogą Gilmoura, pewnie wygrany przez polską załogę. Jak opisują media angielskojęzyczne, Polacy powrócili do gry po wczorajszej awarii i kontuzji członka załogi:
„Stanczyk was over the moon to have got through after a bumpy ride through this regatta, leading the first day while one of his crew suffering an injury yesterday. Today he bounced back. His crew Lukasz was back on board with a plaster covering the gash to his forehead, caused when he was hit by the boom yesterday as the Polish team threw themselves into a penalty turn in their match against Taylor Canfield (…) For Tour Card Holder David Gilmour the outcome today was less good, losing their final match to the Poles.”
Po podliczeniu punktów z rundy Round Robin polska załoga Henri Lloyd Racing z Rainmaker Yacht weszła do ćwierćfinałów z trzeciego miejsca. Zwycięzca grupy nr 1 – Ian Williams, aktualny lider Pucharu Świata i czterokrotny Mistrz Świata, wybrał na swoich przeciwników Polaków. Czy wybór był słuszny? Zobaczymy niebawem. Dzisiaj podczas pierwszego ćwierćfinałowego pojedynku z z brytyjską załogą, Polacy, pomimo kary na starcie, przegrali dosłownie o 3 metry, na dodatek mijając linię mety już bez kary. Pojedynek rozgrywany jest do 3 zwycięstw, więc rozstrzygnięcie nastąpi dopiero jutro w kolejnych wyścigach. Także w planach sporo pływania, gdyż na jutro przewidywane jest dokończenie ćwierćfinałów, rozegranie półfinałów i mecze o miejsca 5-8. Trzymamy kciuki!
W tegorocznej edycji regat, po raz piąty z rzędu w 107-letniej historii regat, startuje załoga z Polski – Henri Lloyd Racing z Rainmaker Yacht Club. Załoga składa się z utytułowanych żeglarzy: Marek Stańczyk (do niedawna najwyżej sklasyfikowany polski sternik w światowym rankingu, były Mistrz Polski), Jakub Pawluk (wielokrotny Mistrz Polski, medalista Mistrzostw Świata), Łukasz Kacprowski (były Mistrz Polski, zawodnik Pucharu Świata), Łukasz Stefaniuk (aktualny Mistrz Polski adwokatów, zawodnik Pucharu Świata).
Zwycięzcami Gold Cup do tej pory były ikony światowego żeglarstwa – min. Chris Dickson (NZL), Russell Coutts (NZL), Peter Gilmour (AUS), czy chyba najbardziej utytułowany obecnie żeglarz – Sir Ben Ainslie (GBR).
Wyniki z trzeciego dnia (Grupa 2):
Group 2 Results
1 Taylor Canfield (ISV) US One 8-1
2 Staffan Linberg (FIN) Alandia Sailing Team 5-4
3 Marek Stanczyk (POL) Henri Lloyd Rainmaker Racing 5-4
4 Eric Monnin (SUI) Swiss Match Race Team 5-4
5 Mathieu Richard (FRA) LunaJets 4.5-4
6 David Gilmour (AUS) Team Gilmour 4-5
7 Nathan Outteridge (SWE) Artemis Racing 4-5
8 Chris Poole (USA) Riptide Racing 4-5
9 Phil Robertson (NZL) WAKA Racing 3-6
10 Lance Fraser (BER) Digicel Bermuda 2-7
Więcej szczegółów na:
http://www.wmrt.com/component/wmrt/event_results/97.html
http://www.wmrt.com/mobile-news/headlines/12424-tour-card-holders-crash-out.html